obligacje skarbowe a korporacyjne – czym się różnią?

przez | 16 listopada 2016

Ludzie często szukają bezpiecznych form lokowania własnych oszczędności, by jak najwięcej zysku one wypracowały. W dobie niskich stóp procentowych lokaty bankowe  oferujące między 1 a 4 procent w skali roku są mało atrakcyjne, zwłaszcza, że wciąż pamiętamy lata, gdy lokaty miały po 6-8 procent w skali roku. Oczywiście mało kto pamięta, że inflacja i oprocentowanie kredytów też było sporo wyżej, ale nie czepiajmy się szczegółów. W poszukiwaniu bezpiecznej przystani natrafiamy zaraz po lokatach na obligacje skarbowe oraz obligacje korporacyjne. Czym się różnią i czy naprawdę są takie bezpieczne?

[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]

Obligacje skarbowe

Obligacje skarbowe są papierami emitowany mi przez rząd mającymi na celu pozyskanie środków na pokrycie dziury budżetowej. Zazwyczaj mają kilkuletni okres zapadalności, do najpopularniejszych należą 2-, 5- i 10- letnie. Zależne od aktualnej sytuacji jest oprocentowanie obligacji skarbowych. Może być stałe lub zmienne na podstawie stawki WIBOR plus określona wartość procentowa (np. WIBOR6M +2% czyli na dzień 11/11/2016 to 3,81% w skali roku). Obligacje skarbowe powszechnie uznaje się za jedne z najbezpieczniejszych metod lokowania oszczędności oraz inwestowania.

Ryzyko przy obligacjach skarbowych

Czy skoro gwarantem obligacji skarbowych jest państwo to czy są one równie bezpieczne jak lokaty bankowe? Cóż, nie do końca. W przypadku lokat mamy Bankowy Fundusz Gwarancyjny i jego obietnicę 100 tysięcy Euro, którego nie można ot tak, zlikwidować. W przypadku obligacji może być tak, że rząd po prostu powie, że nie zapłaci, bo nie ma z czego. W 2001 roku tak zrobił rząd Argentyny. Oczywiście starał się to rozwiązać pozytywnie dla wierzycieli, ale nie wiem czy chciałbym dostać w miejsce niewypłacalnych obligacji, nowe obligacje od tego samego państwa. Również istnieje opcja ustawowego umorzenia zadłużenia, zwłaszcza jeśli jest mowa o jakimś kontrowersyjnym rządzie – a ostatnio świat zdaje się skręcać w stronę nieprzewidywalnych władz. W przypadku likwidacji BFG to mielibyśmy moment na reakcję i bardzo szybko by doszło do runu na banki, co skończyło by się potężnym kryzysem finansowym, w przypadku wygaśnięcia obligacji możemy nie mieć takiej możliwości.

Jednak jest to znacznie mniejsze ryzyko anieżeli na przykład bankructwo jakiejś firmy czy gwałtowny spadek wartości indeksu giełdowego! Jeśli połączyć to z dobraniem obligacji w sposób odpowiadający naszym potrzebom, długości inwestycji oraz z właściwym oprocentowaniem to obligacje skarbowe są wyborem mogącym przebić niejedną lokatę bankową. I to przy porównywalnym ryzyku.

Ryzyko dla obligacji państwowych określają oceny międzynarodowych agencji ratingowych. W styczniu 2016, po raz pierwszy w historii, agencja Standard & Poor’s obniżyła nasz rating z A- do BBB+, obniżając w ten sposób wiarygodność naszego rządu. Inna sprawa, że w 2011 roku ta sama agencja obniżyła rating USA o jeden poziom.

Obligacje korporacyjne

Obligacje korporacyjne są często wyżej oprocentowane aniżeli obligacje skarbowe. Związane jest w większym ryzykiem anieżeli niż przypadku papierów emitowany przez rząd. Wynika to z prostego rachunku matematycznego: majątek jakiejkolwiek firmy w Polsce nie może się równać z majątkiem państwa. Poza tym firmy podlegają regułom rynkowym, a te potrafią być bardzo rygorystyczne i problemotwórcze dla biznesu. W przypadku obligacji korporacyjnych mogą one nie mieć zabezpieczenia, przez co w przypadku bankructwa firmy ustawiamy się w długiej kolejce wierzycieli. Mogą też być częściowo lub całkowicie zabezpieczone poprzez zastawy, hipoteki lub poręczenia osób/firm trzecich.

Jednak również w przypadku obligacji korporacyjnych mogą pojawić się papiery mające zabezpieczenie w postaci majątku państwowego, dla przykładu cały czas są w obrocie obligacje Banku Gospodarstwa Krajowego, którego jedynym akcjonariuszem jest Skarb Państwa. Aktualnie w obrocie są obligacje BGK o nazwie IDS1022, z datą wykupu na 2022 rok. Ich oprocentowanie w bieżącym okresie odsetkowym wynosi 5,75%. Patrząc na najwyższe dostępne oprocentowanie lokat bankowych to jest to atrakcyjna oferta.

Obligacje korporacyjne są dostępne poprzez Catalyst, rynek obligacji prowadzony przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. A w hierarchii ryzyka są plasowane pomiędzy obligacjami skarbowymi a typowym rynkiem akcji.

Porównanie

W przypadku gdy możemy sobie pozwolić na zamrożenie jakiejś części środków na dłuższy okres czasu to obligacje mogą być rozsądniejszym wyborem anieżeli lokata bankowa. Należy jednak pamiętać o dłuższym czasie zbycia obligacji, co powinno nas powstrzymywać przed zainwestowaniem całych oszczędności w obligacje. Dywersyfikacja to oddzielny temat, ale należy o niej pamiętać również w zakresie lokowania naszych oszczędności.

Aktualnie nie posiadam w swoim portfelu obligacji skarbowych ani obligacji korporacyjnych, choć nie ukrywam, że być może w przyszłym roku się takowe pojawią – a wtedy na pewno to opiszę na blogu 🙂

 

2 komentarze do „obligacje skarbowe a korporacyjne – czym się różnią?

  1. Joanna Wojciechowski

    Niestety czas często gra kluczową rolę. Owszem, kiedy ma się środki na „w razie czego” oprócz tych na zainwestowanie w obligacje, to jest ok. Jeśli nie, to lepiej tak jak piszesz założyć lojkatę, tym bardziej, że w PL jest teraz z tego, co ostatnio czytałam dużo ofert

    Odpowiedz
    1. BJK Autor wpisu

      Ofert jest dużo, ale najwyższa z nich to 4% w skali roku obwarowane licznymi ograniczeniami (np. wysokość lokaty czy czas jej trwania). W efekcie trzeba się nagimnastykować by trafić najlepszą ofertę na rynku.
      Ale najważniejsze to mieć zabezpieczenie na nagłą sytuację.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *