Przeczytaliście recenzję pierwszego dnia? Czas więc na ciąg dalszy 🙂 Wstać w sobotę rano po ciężkim i długim piątku nie było łatwo, ale dałem radę i parę minut po dziewiątej zameldowałem się w ICE Kraków, tak więc przeczytajcie FxCuffs 2017 recenzja dnia drugiego 🙂