Wydawnictwo Maklerska niewiele mi robi przerw na inne lektury niż te branżowe. W sierpniu przysłali mi „Giełda – początek” autorstwa Tomasza Treli, znanego między innymi z bloga Trading for a living.
[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]
Uwaga: w artykule znajdują się reflinki do księgarni wydawnictwa Maklerska. robiąc zakupy po kliknięciu w te linki ja dostanę prowizję 5%, ale Was to nic więcej nie kosztuje!
Wydanie
Recenzując różne książki wydawnictwa Maklerska widzę bardzo zróżnicowany styl od strony technicznej. Półtwarda okładka, rozsądny rozmiar – nie ma się do czego przyczepić. Błędów w korekcie nie widzę.
Kim jest Tomasz Trela?
Z autorem się poniekąd „spotkałem się” podczas FX Cuffs 2018. Byliśmy obaj nominowani do nagrody w kategorii Blog Roku. I Tomasz Trela tą nagrodę wygrał. Wtedy też po raz pierwszy usłyszałem o nim i jego blogu. Stąd też byłem ciekaw także tej książki.
Autor jest wieloletnim zarządzającym milionowymi portfelami zarówno funduszowymi jak i prywatnymi, głównie na giełdzie w Nowym Jorku i Hongkongu. Obecnie jest dyrektorem wykonawczym brytyjskiej firmy doradczej Hudson Hill Associates Ltd. i członkiem zarządu w polskiej siostrzanej spółce Hudson Hill Trust S.A. a także pełni również funkcję CEO amerykańskiego funduszu inwestycyjnego Dog Eat Dog Venture Capital LLC. Trudno więc odmówić podstaw do napisania książki.
„Giełda – początek” – co znajdziemy w książce?
Powiem szczerze, że już pierwsze strony książki, sam wstęp zawiera parę świetnych cytatów. Pozwolę sobie przytoczyć dwa z nich:
W prawdziwym świecie 99% czasu „bycia na giełdzie” upływa na czytaniu, zabieraniu danych, analizie i przetwarzaniu tych danych, a potem na wnioskowaniu i towarzyszącym mu (nieco zaniedbanym już w dzisiejszych czasach) procesie myślenia.
Oraz:
Większość osób ma tendencję do podejmowania decyzji łatwych, wygodnych i oczywistych. (…) Dlatego większość osób traci na giełdzie pieniądze.
Jakby na to nie patrzeć, oba świetnie opisują się sytuację na rynkach. I przez to, że są we wstępie (napisanym nieco przewrotnie) zachęcają mocno do dalszej lektury…
…i się nie rozczarowujemy!
Książka zawiera masę praktycznej wiedzy. Choć oczywiście nie jest to wiedza dla każdego – jest skupiona na akcjach spółek. I to w horyzoncie długoterminowym, a nie intraday’owym. Jednak nie da się ukryć, że to podstawowa i konieczna wiedza również dla daytrading’owych spekulantów, zwłaszcza tych poruszających się na rynkach indeksów giełdowych. Wbrew pozorom zrozumienie podstaw działania rynków ma też znaczenie dla spekulantów.
Co też ważne, to książka pokazująca świat inwestowania w sposób przystępny. I zachęca do rozwoju i wyjścia poza giełdę na Książęcej w Warszawie. Co w XXI wieku jest przecież proste i dostępne dla każdego.
Podsumowanie recenzji „Giełda – początek„
Jak zawsze uważam, że książki mają wartościową wiedzę, choć pamiętajmy, że te pisane 30-40 lat temu trzeba przepuszczać przez pryzmat współczesności. W przypadku Tomka Treli nie ma tego problemu – to bardzo świeża książka. Co tylko jest zdecydowanie na plus!
W dodatku zdecydowanie polecam „Giełda – początek” dla osób, które „zatrzymały” się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Świetny pomysł na prezent pod choinkę 🙂