Księgarnia Maklerska zapewniła mi kolejną dawkę wiedzy – tym razem o części fundamentalnej inwestycji stricte giełdowych, czyli to co jest podstawą zmian cen poszczególnych spółek, co przekłada się na zmiany wartości indeksów giełdowych etc. Autor, Ashwath Damodaran, zabiera nas w ciekawą podróż pod tytułem „Wycena firmy. Storytelling i liczby„.
[otw_is sidebar=otw-sidebar-10]
Wydanie „Wycena firmy. Storytelling i liczby”
W kwestiach technicznych jak zwykle przyczepić się nie ma za bardzo do czego. Półtwarda okładka jak to ostatnio jest w tym wydawnictwie, dobrej jakości papier, nie zauważyłem za bardzo literówek czy fragmentów niezrozumiałego tekstu, który mógłby być błędem w tłumaczeniu. Więc ogólnie na plus!
Kim jest Ashwath Damodaran?
Jak sam pisze o sobie na swojej stronie: jest przede wszystkim nauczycielem, a dokładniej profesorem w Stern School of Business na New York University. Wykłada m. in. na zajęciach MBA, więc jest to spore „zaświadczenie” o zasobie jego wiedzy. Nie sposób też nie dostrzec jego popularności: prawie pół miliona subskrybentów na kanale na YouTube, ma też jeden materiał z ponad 1,5 mln wyświetleń! W kwestii publikacji, od 1994 do 2017 roku jest ich także ponad 20, nie mówiąc o artykułach internetowych czy wystąpieniach naukowych. Obszar specjalizacji autora to finanse przedsiębiorstw oraz ich wycena.
„Wycena firmy. Storytelling i liczby”
Trudno jest ocenić jednoznacznie tą książkę. Jej czytanie wymaga co najmniej podstawowej wiedzy z zakresu wyceny firm jak i matematyki. Z czego z tej ostatniej to warto przejrzeć tematy poświęcone statystyce, autor pracując na liczbach sporo mówi o tym. Co prawda pojawiają się wyjaśnienia, jednak dla laika mogą być one niewystarczające by w pełni zrozumieć te zagadnienia.
W toku stron pojawia się także dużo liczb, w formie także wzorów i wyliczeń. Plus oczywiście wykresy i tabele, które nie zawsze są prawidłowo wyjaśnione – co znów daje ukłon do osób mających jakąś wiedzę z przedstawianego zakresu.Nie mniej, użyty język nie jest za trudny dla osoby mającej trochę pojęcia o finansach.
Z drugiej strony, mamy ciekawie przedstawione problemy wynikające z tego, co pojawia się w wynikach finansowych spółek, a co jest w różnego rodzaju oświadczeniach prezesów czy anonimowych przeciekach od pracowników. Wyjaśnienie też psychologicznej pułapki, jakiej często ulegamy, gdy storytelling (jak ktoś zna równie dobre określenie po polsku inne niż „bajdurzenie”, które jest nacechowane negatywnie – niech da znać w komentarzu!) jest przeplatany liczbami, mającymi potwierdzić prawdziwość całej historii czy też postawionej w niej tezy.
No i najważniejsze: omówione są elementy sprawozdań finansowych, krok po kroku. Ilość informacji do przyswojenia jest naprawdę duża, zwłaszcza jeśli ktoś szybko czyta. To jedna z tych książek, których poszczególne fragmenty należy czytać więcej niż raz, żeby nie zagubić się w informacjach – zwłaszcza jeśli są one dla nas wiedzą nieznaną. A przecież sprawozdanie finansowego, którego czytać się nie nauczyliśmy często wygląda jak księga zaklęć alchemika!
Dowód na prawdziwość słów autora?
Teraz posłużę się cytatem z książki:
„Nasz świat w coraz większym stopniu polega na danych, a dostęp do nich ma coraz więcej ludzi, wydaje się zatem logiczne, że będziemy coraz częściej doświadczać gwałtownych boomów i krachów. Bańki cenowe na rynku będą większe niż dotąd, a gdy w końcu pękną, większa niż dotąd będzie również tragedia.„
Ashwath Damodaran, „Wycena firmy. Storytelling i liczby„
Czytając powyższy tekst, stworzony w 2017 roku, nie przychodzi Wam do głowy dołek COVID-owy i jego późniejsze odbicie? Bo dla mnie to było pierwsze skojarzenie…
Podsumowując…
Autor sam przyznaje, że jest „liczbowcem” i stara się to przełamać w tej książce. Czasem ma się wrażenie, że nie wychodzi mu to najlepiej, ale na szczęście tylko czasem. Momentami też widać, że autor stosuje skrót myślowy opisując jakieś swoje analizy – i trzeba się domyślać w niektórych miejscach. Tu także kłania się konieczność znajomości pewnych podstaw z tego fragmentu świata finansów.
Jeśli jednak chcesz podchodzić fundamentalnie do inwestowania w akcje poszczególnych spółek, jeśli chcesz poznać tajniki raportów finansowych w połączeniu z rzeczywistością, to ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie. Bardzo aktualna (oryginalnie wydana w 2017 roku), dotykająca ważnej części procesu i wyjaśniająca bardzo, bardzo dużo zarówno bazowych czynników jak i drobnych niuansów. Osobiście do pewnych fragmentów tej pozycji będę wracał przy kolejnych inwestycjach długoterminowych w ramach mojego rachunku maklerskiego IKZE.
Posłuchaj fragmentu książki
Maklerska.pl udostępniła fragment audio książki. Miłego słuchania!