W ostatnim czasie głośnym staje się temat koniec rządowej „tarczy inflacyjnej”. W ramach której mieliśmy m.in. obniżony podatek VAT na paliwa. Było to rozwiązanie wprowadzone 1 lutego 2022 roku (a więc na ponad 3 tygodnie przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę), gdy rząd wiedział, że w Polsce już mamy wysoką inflację. Obecnie, od 1 stycznia 2023 roku, wraca pełny podatek VAT na benzynę czy olej napędowy: 23%. Czyli o 15% więcej niż obecnie. Więc czy warto tankować przed 1 stycznia 2023 roku?
sytuacja gospodarcza w Polsce w styczniu 2022
Przyczyną wprowadzenia „tarczy antyinflacyjnej” przez rządzącą partię Prawa i Sprawiedliwości były skutki polityki fiskalnej ignorującej wieloletnie doświadczenia nauk ekonomicznych. Efektem działań rządu była inflacja na poziomie +9,2% w skali roku (dane Głównego Urzędu Statystycznego) w styczniu 2022 roku (na prawie 4 tygodnie przed w/w rosyjską inwazją). Oczywiście w porównaniu do ostatniej informacji o inflacji (+17% r/r w listopadzie 2022) to dość niska wartość, jednak należy brać pod uwagę, że nie szło wtedy zrzucić winy za inflację na działania Władimira Putina. W sąsiednich Niemczech inflacja przekroczyła 9% dopiero w październiku 2022 roku… Innymi słowy rząd dzielnie walczył z problemami stworzonymi przez siebie, aż się przypominają oryginalne słowa Stefana Kisielewskiego:
„Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!”
Nie mniej – bardzo dobrze, że tarczę antyinflacyjną w postaci obniżki VAT wprowadzono! To jeden z najmniej dotkliwych dla gospodarki i konsumentów sposobów na obniżenie inflacji.
zmiana cen ropy i wartości złotówki w okresie rosyjskiej inwazji

Brent oraz USD/PLN (interwał D1) wraz z komentarzem własnym; źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu Reuters Eikon dzięki uprzejmości TraderTeam.pl oraz średnim cenom benzyny bezołowiowej w Polsce
Zarówno w sierpniu 2022 jak i w listopadzie 2022 opublikowałem grafikę sytuacyjną. Zawiera ona cenę ropy, kurs dolara amerykańskiego względem złotówki oraz ceny jaką płacimy za litr benzyny bezołowiowej na stacji. W listopadzie 2022 miałem też okazję skomentować aktualną sytuację an rynkach paliw jak i rekordowe zyski PKN Orlen dla Radia ZET. Moja wypowiedź została zacytowana później w kilku innych serwisach, a także potwierdzona opiniami innych ekonomistów. Konkluzją mojej wypowiedzi była teza, że Orlen, realizując zalecenia premiera Mateusza Morawieckiego, podtrzymuje wysoką marżę na paliwa. Dzięki temu VAT z 8% na 23% nie wiązała się z dużym skokiem cen paliw 1 stycznia 2023 roku.
Jak duży mógłby być to skok? Trzeba przyjąć jakieś założenia. Możliwe, że ceny bez podwyższonej marży by spadły z przedstawionego na grafice poziomu 6,58 zł na 6,20 zł. Podwyżka o 15% oznaczałaby wzrost o 0,93 grosze na litrze! Czyli ponownie cena by przekroczyła 7,10 zł w Nowy Rok.
o ile wzrośnie cena benzyny po 1 stycznia 2023 roku?
Ciężko jest niestety ocenić o jakiej skali podwyżki marży hurtowej przez PKN Orlen mówimy, jednak pewną podpowiedzią są ostatnie wypowiedzi prezesa narodowego czempiona, Daniela Obajtka:
„Powrót VAT-u na paliwa od 1 stycznia 2023 r., w aktualnej sytuacji, nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw na stacjach koncernu oraz na kieszenie Polaków. Zrobimy wszystko, żeby ceny paliw kształtowały się na podobnym do obecnego i stabilnym poziomie. Pragnę też wszystkich uspokoić, że paliwa w Polsce nie zabraknie i nie ma potrzeby, aby kupować paliwa na zapas”
Daniel Obajtek
Jeśli faktycznie się spełnią zapowiedzi prezesa Obajtka, to znaczy, że w czwartym kwartale 2022 roku praktycznie każdy sektor gospodarki jak i konsumenci indywidualni dopłacali Orlenowi kilkadziesiąt groszy (nawet do 90 groszy!) za każdy litr paliwa, żeby tylko zmiana stawki VAT od 1 stycznia nie miała „istotnego wpływu na ceny paliw na stacjach koncernu”.
Czy jest możliwe, że Orlen do tego stopnia niwelował swoje marże hurtowe w Polsce? Odpowiadając za ~85% dostaw na rynku hurtowym między Wisłą i Odrą to możliwe, choć dość mało prawdopodobne. Osobiście spodziewam się, że podwyżka VAT wywoła wzrost cen na stacjach o co najmniej 25-35 groszy na litrze. O ile oczywiście marże samych stacji nie wzrosną choć na chwilę wykorzystując fakt obniżenia marży hurtowej PKN Orlen.
Z czego zgadzam się, że nie powinien grozić nam brak paliwa na stacjach. W związku z tym zakupy w obawie o mniejszą dostępność uważam za bezcelowe. Wszystko rozbija się jedynie o ceny paliwa po 1 stycznia 2023.
czy niwelowanie podwyżki VAT wyższymi marżami ma sens?
Pytanie czy takie działania polskiego koncernu energetycznego mają sens należy rozpatrywać z trzech punktów widzenia:
- politycznego,
- kapitalistycznego (PKN Orlen to spółka notowana na GPW),
- konsumenckiego.
1) polityczny punkt widzenia
Ukrycie wyższego VAT od stycznia w braku obniżek cen paliw wcześniej na skutek pozytywnych zmian rynkowych (spadek cen ropy + umocnienie złotówki) jest dobrym ruchem stricte politycznym. Wraz z odpowiednią narracją rządowych i kontrolowanych przez rząd (także pośrednio) mediów stworzy się obraz społecznie odpowiedzialnego koncernu i działań władz na rzecz utrzymania obecnego poziomu cen paliw.Pamiętajmy, że sam PKN Orlen zakupił grupę wydawniczą Polska Press. Firma ta wydaje 20 dzienników regionalnych, około 150 tygodników, ma własne serwisy internetowe i własną agencję informacyjną. W połączeniu z mediami publicznymi będącymi pod pełną kontrolą rządu będziemy mieć piękną narrację. Dla sporej części społeczeństwa informacje z mediów pozostających pod kontrolą rządu są jedynymi prawdziwymi informacjami. Sprzyja to propagandzie sukcesu.
2) kapitalistyczny punkt widzenia
PKN Orlen to spółka giełdowa, gdzie ponad 30% firmy znajduje się w tzw. free float, a około 16% akcji jest w rękach różnych funduszy, zwłaszcza OFE. Oznacza to, że z punktu widzenia prawa jak i akcjonariuszy firma powinna dążyć do maksymalizacji zysków. W tym aspekcie podwyższanie marży i wykorzystanie praktycznie monopolistycznej pozycji na rynku hurtowym w Polsce jest działaniem prawidłowym.
3) konsumencki punkt widzenia
„We the People” (My Naród)
Preambuła Konstytucji Stanów Zjednoczonych, 1789 r.
Zaczynając preambułą konstytucji USA widzimy, że nabijamy kasę Orlenu. Spółka zapewne także za czwarty kwartał 2022 odnotuje olbrzymie, jeśli nie rekordowe zyski. Właśnie na podstawie podwyższonej marży. Ale zgodnie z w/w propagandą sukcesu dowiemy się z mediów prorządowych, że tak nie jest. I dlatego uważam, że należy jak szerzyć wiedzę o faktycznych działaniach władzy i firm będących pod zarządem polityków – choćby pośrednim. Pamiętajmy też, że cena paliwa znajduje się w praktycznie KAŻDYM towarze i usłudze w Polsce! Wyższe marże oznaczają dalsze napędzanie inflacji. A politycy PiS w mediach będą temu zaprzeczać…
dlaczego rząd podnosi VAT?
W mediach można usłyszeć, że podwyżka VAT to skutek zaleceń Komisji Europejskiej. Jednak w przypadku gazu ziemnego jak i innych nośników energii Komisja Europejska nie narzuca konieczności stosowania najwyższej stawki VAT. Standardową jest 15%, która może być, wg słów profesora Artura Nowaka-Fara z SGH (byłego wiceministra spraw zagranicznych) zredukowana do 5%. Oczywiście są potrzeby budżetowe rządu, przez co władza nie ma nic przeciwko powrotowi do 23% VAT na energię. Ale też propaganda sukcesu wskazuje, że winę za to ponoszą siły zewnętrzne, w tym wypadku Komisja Europejska. A na co rządowi pieniądze? 2023 rok to rok wyborczy, a kampania kosztuje. Więc zapewne będziemy obserwować wzmożone wydatki na cele społeczne. Przykładem może być zapowiedziana w mediach i podobno zatwierdzona 15. emerytura wypłacona tuż przed wyborami. A to spory koszt dla budżetu. Zapewne także inne wydatki „państwowe” okażą się niezbędne, oczywiście ku chwale partii rzadzącej.
czy warto tankować przed 1 stycznia 2023 roku?
Ten akapit stanowi mój osobisty punkt widzenia. Nie jest to rekomendacja inwestycyjna, finansowa ani gospodarcza. Także nie zachęcam do runu na stacje paliw. Każdy decyzję o zakupie paliwa podejmuje samodzielnie.
Nie ufam politykom i szefom spółek skarbu państwa (na dzień 18 grudnia 2022 Skarb Państwa posiada 49,89% udziałów w Orlenie) realizującym polityczne wytyczne i jawnie wspierającym konkretną partię. Z informacji medialnych wiemy, że prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, w 2022 roku (a także w latach ubiegłych) wpłacał prawie maksymalną dopuszczoną prawem kwotę na partię Prawo i Sprawiedliwość – czemu nie zaprzecza. Oczywiście, jest to działanie legalne, nie mniej jednak jawnie okazuje, że prezes największego koncernu energetycznego popiera i realizuje program polityczny partii rządzącej.
Dlatego NIE WIERZĘ w zapewnienia prezesa Obajtka, że ceny paliw nie wzrosną po 1 stycznia. I zamierzam na koniec roku zatankować samochód do pełna. Nawet jeśli zrealizuje się najlepszy scenariusz w postaci dalszego osłabienia cen ropy i umocnienia złotówki nie sądzę, żebym był stratny na tym…
AKTUALIZACJA 22 GRUDNIA 2022
W komentarzu pojawiła się informacja, że Czesi przyjeżdżają do Polski tankować i to także na zapas. Osobiście nie wiem jak to wygląda, pozostaje wierzyć mi na słowo, natomiast różnica na VAT jest spora. W Czechach podatek VAT na paliwo wynosi 21%, w Polsce obecnie 8%. Zakładając nawet zawyżoną marżę o 10% nadal wychodzi taniej niż w Czechach z pełnym VAT. Poniżej przykład różnicy w średniej cenie między styczniem a grudniem 2022 w Polsce i we Francji oraz jakie stawki VAT obowiązują w obu krajach. Grafikę udostępniłem także na swoich social mediach.
Też tak uważam. Tankuję do pełna po świętach.
Autorze skoro jest tak drogo i będzie drożej,dlaczego sąsiedzi z Czech tankują u nas pod sam korek,przyjeżdzają nawet firmy ze zbiornikami 1000litrów i tankują na full tak jest u nas drogo!
bo jest różnica w VAT właśnie? W żadnym momencie nie twierdzę, że u nas jest najdrożej w Europie czy drogo w przeliczeniu na inne waluty, jedynie że wbrew informacją płynącym z mediów rządzących nie jest tak tanio jak mogło i powinno być pod wpływem aktualnej sytuacji rynkowej. We Francji ceny paliw w grudniu 2022 są średnio o niecałe 4% wyższe niż w styczniu 2022. W Polsce różnica wynosi ponad 12% między średnimi cenami w styczniu a grudniu tego roku. Z czego porównuję benzynę bezołowiową.