Dawno temu, bo w lipcu 2016 roku, opisałem jeszcze dawniejszą transakcję giełdową, która dała mi rekordowe 346,29% zysku i została zamknięta w listopadzie 2015 roku. Ostatniego dnia lipca 2020 roku udało mi się zaksięgować giełdowy zysk w wysokości +362,07% – co jest obecnie moim najnowszym, procentowym i osobistym rekordem jeśli chodzi o pojedynczą transakcję. A w tym wpisie pokażę co i jak się potoczyło, a także jakie są moje dalsze plany względem tego waloru – bo tak, takowe są…
[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]
Początki rekordowego zysku giełdowego
Parę razy na blogu wspominałem o moim portfelu emerytalnym, czyli IKZE, prowadzonym w formie rachunku maklerskiego. Również o planach zmiany strategii wspominałem na blogu. Od tamtego czasu na tym rachunku doszło do kilkunastu transakcji stricte spekulacyjnych, jak i nastawionych na dłuższy termin.
A pewnego dnia na rachunku pojawiło się trochę akcji Asseco South Eastern Europe SA. Konkretniej było to 4 stycznia 2017 roku, krótko po wpłacie jakiej dokonałem w grudniu 2016 – w końcu limity obowiązują… Zakup był nastawiony na dłuższy termin trzymania akcji.
Akcje zakupiłem w cenie 9,28 złotego za jedną akcyję. Ze znanych Wam powodów ilości akcji nie podaję, dlatego też na poniższym zrzucie ekranu wolumen i wartość transakcji jest utajniona.
transakcja zakupu akcji Asseco South Eastern Europe SA; źródło: konto maklerskie BOŚ
Jak widać, zakup był 🙂
Powody zakupu? Ogólny rozwój grupy Asseco i wchodzenie na kolejne rynki. Perspektywy biznesowe w krajach bałkańskich i Turcji (czyli głównym obszarze działalności Asseco SEE SA są naprawdę spore.
Dodatkowym bodźcem było też, że spółka od 2010 roku (czyli w parę miesięcy od debiutu) wypłaca dywidendy. W dodatku w większości rosnące rok do roku. Żyć nie umierać.
Dlaczego sprzedałem?
I tu pojawia się pytanie: dlaczego taką fajną spółkę. Wyniki za Q1 2020 nie są dużo gorsze od wyników za Q2 i Q3 2019, a nadal są lepsze od wyników Q1 2019. Przy ciągły wzroście wartości księgowej na akcję…
Ale to rozegranie jest czysto spekulacyjne. Liczę, że od obecnych szczytów (ATH 45,00 zł) dojdzie do pewnej korekty, mocno związanej z kiepskimi wynikami wielu spółek za Q2 2020, które powinny drobne tąpnięcie na polskiej giełdzie wywołać.
Jeśli dojdzie do przeceny o ~10% (poniżej 37,50 zł) to odkupię identyczny wolumen akcji. Jeśli przecena sięgnie 30,00 zł to będę wolumen zwiększał – bo wciąż widzę perspektywy dla tej spółki.
A jeśli nie będzie korekty? Cóż, zdarza się. Zagrania spekulacyjne mają to do siebie, że mogą nie wyjść. I nie zawsze oznacza to stratę (bo tej w przypadku Asseco SEE nie powinienem mieć) ale czasem także mniejszy zysk (jeśli kurs spółki bez korekty sięgnie 50-60 zł).
Przed sprzedażą
Nim podsumuję sprzedaż i mój giełdowy zysk, wspomnę o dywidendach. Ze spółki Asseco South Eastern Europe SA otrzymałem dywidendy w 2017, 2018, 2019 i 2020 roku. Kolejno było to 0,48 zł/akcję, 0,52 zł/akcję, 0,52 zł/akcję, oraz 0,74 zł/akcję. Czyli przy cenie zakupu spółki 9,31 zł/akcję, w czterech dywidendach „oddali mi” 2,26 zł/akcję – co oznacza prawie 25% zwrot z inwestycji (dokładniej to 24,27%).
PS. Przypominam, że to transakcja na koncie emerytalnym IKZE – dywidendy otrzymuję brutto.
Sprzedaż i rekordowy giełdowy zysk procentowy
I w końcu podjąłem spekulacyjną decyzję 31 lipca 2020 o sprzedaży spółki. Wystawiając zlecenie udało mi się część akcji (2/3) sprzedać po 41,80 zł/akcję, a 1/3 pakietu po 41,40 zł/akcję.
transakcja sprzedaży akcji Asseco South Eastern Europe SA; źródło: konto maklerskie BOŚ
Przy okazji: transakcja sprzedaży to była 100 i 101 transakcja na moim rachunku IKZE! Tak więc „jubileuszowa” transakcja okazała się rekordową!
Efekt, wraz z dywidendami i odliczeniem prowizji to wspomniany giełdowy zysk w wysokości aż +362,07% przez okres 43 miesięcy. Okres inwestycji dłuższy niż przy okazji Erne, ale stopa zwrotu nieco większa 🙂 A i liczę na tą korektę i potem jazdę do góry, więc na samej spółce mam nadzieję jeszcze zarobić…