podsumowanie 2016

przez | 2 stycznia 2017

Rok 2016 już minął. Dzisiaj, drugiego stycznia 2017 postanowiłem opublikować osobisty wpis. Podsumowanie 2016 to lista moich sukcesów. Blogowe podsumowanie pozostawię na rocznicę założenia bloga – wydaje mi się to odpowiedniejsze.

[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]

Czym był rok 2016 dla mnie?

Nie będę narzekał na ten rok. Absolutnie nie. Pomimo, że czynniki gospodarcze i makroekonomiczne w Polsce są gorsze, to mi się udało od tego uniezależnić.

Generalnie ciężko mi nie uznać tego roku za bardzo dobry:

Jak widać naprawdę dużo pozytywnych rzeczy się działo w moim życiu. Choć w tym miejscu muszę stwierdzić, że bez wsparcia ze strony mojej lepszej połowy oraz rodziny pewnie by mi się nawet połowa z tego nie udała.

Obawy w 2017 roku

Dlaczego zaczynam od obaw? Bo wolę plany zostawić na koniec. Wśród moich obaw największa dotyczy Polski. Władza jest wybrana demokratycznie, jednak sposób postępowania przypomina znane z historii przypadki powolnego wprowadzania dyktatury i pogrążania gospodarki. Co gorsza, część społeczeństwa zdaje się tego nie dostrzegać. Cóż, podsumowanie filmowe będzie chyba najlepsze dla aktualnych wydarzeń politycznych:

Pozostaje też kwestia obaw o samomotywację, która jest niezbędna przy pracy w domu. Niemniej to znacznie mniejsze obawy.

Cele na 2017 rok

Cele po prostu wypunktuję:

  • stworzenie stabilnej siatki różnorodnych dochodów;
  • zwiększenie rezerw ww budżecie domowym;
  • dalszy rozwój osobisty w dziedzinie blogowania;
  • w miarę możliwości nadpłata hipoteki;
  • wymiana samochodu;
  • [cel ukryty] – nie związany z finansami, ale jeszcze za wcześnie by się nim dzielić publicznie.

 

To teraz, gdy już opisałem co chcę osiągnąć to mam 364 dni na ich realizację. Czy na początku stycznia 2018 roku uda mi się napisać, że każdy z tych celów osiągnąłem? Zobaczymy 🙂

A w tej chwili, raz jeszcze, wszystkim Wam życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2017!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *