Minęły dwa lata odkąd rząd Rzeczpospolitej Polskiej postanowił zabrać sporą część naszych składek w Otwartych Funduszach Inwestycyjnych. Dodatkowo rząd ustanowił prawo, że z automatu wszystkie nasze składki trafiają do ZUS, natomiast jeśli się zdecydujemy to mamy parę miesięcy by zgłosić, że chcemy 2,92% naszego wynagrodzenia brutto przelać do OFE, żeby oni sobie popracowali nad zarobieniem na nich kasy. Czas decyzji minął, parę wniosków złożono – 2 564 072 osób zostało w OFE. Niedużo, biorąc pod uwagę, że pracujących w Polsce jest 14,39 miliona. Po dwóch latach, 1 kwietnia, się nowe okienko transferowe OFE, zostanie zamknięte 31 lipca, kolejne będzie dopiero za 4 lata! Warto się przenieść?
[otw_is sidebar=otw-sidebar-5]
Czym jest Otwarty Fundusz Emerytalny (OFE)?
Zacznijmy od podstaw. OFE powstały jako część reformy emerytalnej z 1999 roku, która to w założeniu miała stanowić odejście od emerytury wypłacanej z budżetu państwa (tzn oficjalnie z ZUS, ale jak ostatni mogliśmy przeczytać, w ZUS brakuje co miesiąc sporo kasy) na rzecz niejako samodzielnego zbierania środków na emeryturę. OFE dla odmiany miały nie zużywać kapitału na bieżące wypłaty, a inwestować zebrane środki w różne instrumenty rynku kapitałowego, głównie akcje i obligacje. Ze względu na prywatny charakter właścicieli OFE, wiązało się to z prowizją od ich usług. Jednak mino wszystko wiele osób w OFE widziała jakiś tam zarobek, który wydawał się pewniejszy anieżeli potencjalna emerytura z ZUS.
W 2014 roku doszło do zmniejszenia składek w OFE o 5% – z 7,3% naszej pensji brutto do 2,3% naszej pensji brutto. Dodatkowo większość środków została przetransferowana do ZUS na „indywidualne konta”, które teoretycznie posłużą nam do wypłaty emerytury. Cała operacja została uznana za legalną przez Trybunał Konstytucyjny, natomiast w efekcie mamy realnie mniejsze możliwości, bo o ile pieniądze zgromadzone w OFE podlegają dziedziczeniu, to te w ZUS już nie. Dodatkowo rząd nowelizacją ustawy emerytalnej ograniczył reklamowanie się OFE, ograniczył swobodę obywateli, bowiem okienko transferowe OFE będzie się pojawiać raz na cztery lat a także wymusił zmianę polityki inwestycyjnej OFE, co może wpłynąć na przyszłe zyski z II filaru.
III filary
Charakterystyka całej reformy z 1999 roku zakłada emeryturę opartą na trzech filarach, z czego dwa z nich są obowiązkowe. Co prawda wszyscy rysują równe filarki, jednak nadal nasza emerytura, dla osób z przeciętną pensją, opiera się na ZUS. W przypadku osób, które zdecydowały się na pozostanie w OFE, a zarabiają 4 tysiące brutto, do ZUS trafia 670 złotych, a do OFE 110 złotych miesięcznie.
Jest jeszcze trzeci filar, do którego należą Indywidualne Konta Emerytalne (IKE), Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), Prywatny Program Emerytalny (PPE), Prywatny Program Zabezpieczeń (PPZ), Prywatny Program Kapitałowy (PPK), Prywatny Program Funduszy Inwestycyjnych (PPI). Te z „PP” w skrócie są mniej popularne, jednak IKE i IKZE funkcjonują w społecznej świadomości: 858 725 kont IKE oraz 597 560 kont IKZE, a w PPE uczestniczyło 392 600 osób– w porównaniu do 2,5 mln kont OFE to 72% osób korzystających z III filaru, ale pamiętajmy, że o OFE było głośno i tak naprawdę OFE nie wpływa na wysokość naszego wynagrodzenia, a IKE i IKZE to już są wpłaty z naszej własnej kieszeni. Limity są relatywnie wysokie, bo w 2016 roku na III filar możemy wpłacić 12 165 zł (IKE) oraz 4 866 zł (IKZE). PPE jako specyficzny program mający jeszcze jednego „uczestnika” (pracodawcę) to trochę inna bajka.
[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]
Czy warto wykorzystać okienko transferowe OFE?
Wracając do sedna, osoba z pensją 4 tys brutto może mieć w OFE 1320 złotych rocznie. Niestety, z taką pensją praktycznie nie ma szans na odłożenie maksymalnej kwoty w IKE oraz IKZE, gdyż takie składki „zjadłyby” prawie 6 pensji netto naszego przykładowego pracownika! Więc jak widać, nasza emerytura opiera się głównie na ZUS czyli na państwie polskim. Już teraz mówi się, że emeryci za kilka-kilkanaście lat otrzymają około 30% swojej ostatniej pensji z ZUS. Co będzie później? Cóż, prognozy nie zapowiadają słońca…
Dlatego uważam, że osoby mające relatywnie długi czas do wieku emerytalnego (powyżej minimum 15 lat) powinny przejść do OFE. W długim terminie praktycznie każda giełda zarabia i to nie mało. Co oznacza, że możemy mieć albo nieoprocentowane pieniądze w ZUS, albo zwiększać naszą emeryturę wpłacając część tej składki do OFE.
giełda | wynik za okres styczeń 2000 - kwiecień 2016 (w %) |
---|---|
WIG (Polska) | + 163,04% |
WIG 20 (Polska) | + 10,55% |
Nasdaq (USA) | + 25.38% |
Dow Jones Industrial (USA) | + 61,27% |
S&P 500 (USA) | + 47,64% |
ATX (Austria) | + 88,62% |
DAX (Niemcy) | + 49,11% |
OSE All Share (Norwegia) | + 215,73% |
IBEX 35 (Hiszpania) | + 595,73% |
Bovespa (Brazylia) | + 207,74% |
W powyższej tabeli wybrałem zarówno rynki rozwinięte jak USA czy Niemcy jak i rynki krajów zbliżonych gospodarczo (Hiszpania) czy też Austrii, z którą w pewnym momencie miało się połączyć GPW. Najgorzej w tym zestawieniu wypada WIG20, jednak należy pamiętać, że to indeks 20 najpotężniejszych spółek na naszym parkiecie, co oznacza, że są one obarczone „brzemieniem” bycia liderem w swojej branży – a mimo to dały zarobić dwucyfrową wartość, czego o pieniądzach „odłożonych” w ZUS nie można powiedzieć.
Gospodarcze skutki przejścia do OFE.
Przejście do OFE oznacza zmniejszenie wpływów do ZUS. Co z kolei oznacza konieczność większej interwencji z budżetu państwa bądź niższe emerytury. Emerytur raczej się nie da już bardziej obniżyć, więc zostają większe dotacje. Przy obecnej liczbie kont OFE, zakładając że każdy z OFE wpłaca te 110 złotych miesięcznie, w ZUS jest o 282 miliony złotych miesięcznie mniej. To prawie 3,4 miliarda złotych rocznie. Budżet państwa ma pieniądze z naszych podatków, więc te braki w ZUS uzupełniamy swoim PIT, CIT i VAT płaconymi każdego dnia tudzież miesiąca czy roku. Jednak nie wierzę, że brak osób w OFE by obniżył którykolwiek z tych podatków – więc who cares?!
Jest też kwestia z drugiej strony. Przed nowelizacją reformy emerytalnej OFE były bardzo silną grupą na polskiej giełdzie. Co z kolei napędzało naszą gospodarkę. Po nowelizacji ich udział spadł, zarówno na skutek zmniejszenia składek jak i zmiany w sposobie ich inwestowania. Jednak każde kolejne konto OFE to większa ilość środków na GPW, a to z kolei ma pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy Polski.
W efekcie pozostając czy też przechodząc do OFE dajemy sobie szansę na większą emeryturę a także rozwijamy nasz kraj.
Ja przeszedłem do OFE dwa lata temu. Uczyniłem to w ramach dywersyfikacji swojego portfela i z powodów które wymieniłem powyżej, a które widać w tabelce. Wszyscy przed 40-tką zdecydowanie powinni wykorzystać okienko transferowe OFE. Zwłaszcza, że jedyny „koszt” takiego transferu to wypełnienie formularza i zostawienie go w dowolnym oddziale ZUS lub wysłania go pocztą.
PS. Opis trzeciego filaru również pojawi się jest na blogu w niedługim czasie 🙂
Nie porównywałbym WIG z WIG20, bo ten drugi nie uwzględnia dywidend: http://stooq.pl/q/?s=wig20tr&d=20160411&c=20y&t=l&a=lg&b=1&r=wig+wig20
Poza tym zgadzam się z tezami w artykule.
w sumie prawda, jednak chodziło mi o ukazanie pewnego procesu 🙂